Jeśli w przestrzeni naszego domu lub biura znajdują się rośliny, musimy liczyć się z tym, że prędzej czy później zetkniemy się z szkodnikami – najczęściej insektami lub pajęczakami żerującymi na soczystych liściach. Jest to sytuacja nieunikniona, ponieważ te drobne organizmy mogą przenosić się z wiatrem, na ubraniu czy sierści zwierząt domowych. Często również świeże podłoże lub nowe okazy zieleni, już w momencie zakupu, są zainfekowane nieproszonymi gośćmi. Wiele osób wyrzuca zaatakowane egzemplarze nie podejmując wcześniej odpowiedniej walki o ich wyleczenie. Jeśli rozpoznamy na naszych roślinach ślady żerowania tych niemile widzianych żyjątek, nie jesteśmy z góry skazani na porażkę. Podpowiadamy najlepsze sposoby, które dadzą szansę na zażegnanie problemu szkodników… Przynajmniej na jakiś czas.
Rozpoznaj problem
Pierwszym krokiem do sukcesu jest właściwa diagnoza wystąpienia szkodników w uprawie doniczkowej. Wiele osób bagatelizuje oznaki świadczące o żerowaniu na liściach zrzucając je na inne potencjalne przyczyny złej kondycji roślin – brak światła, chwilowe osłabienie lub nieodpowiednie podlewanie. Na co powinniśmy szczególnie zwrócić uwagę, jeśli mamy podejrzenie, że na naszym okazie występują niepożądani „lokatorzy”?
- Osłabienie rośliny, utrata koloru i połysku liści lub ich zasychanie, utrata turgoru, (zwiędły pokrój), wręby i zagłębienia na brzegu świeżych liści, dziury w liściach o nieregularnym brzegu,
- Lepka ciecz na liściach,
- Żółkniecie liści lub plamy świadczące o wysysaniu soków – często w postaci „marmurka” lub plam o rozmytym obrysie.
Aby mieć pewność, dokładnie obserwuj liście i pędy swoich roślin. Niektóre ze szkodników, np. czerwce są widoczne gołym okiem. Mniejsze, np. wciornastki i przędziorki łatwiej dostrzeżesz za pomocą szkła powiększającego.
Mycie roślin – to podstawa
Kiedy już rozpoznamy szkodniki u naszych roślin, najlepiej od razu podjąć odpowiednie działania. Początkowo roślinę należy możliwie jak najlepiej oczyścić pozbywając się części lokatorów. Możemy to zrobić poprzez umieszczenie rośliny pod prysznicem i dokładne wymycie strumieniem letniej wody. W takim przypadku dobrze jest zabezpieczyć bryłę korzeniową przed zalaniem, np. poprzez umieszczenie doniczki w foliowym, szczelnie zamkniętym worku. Innym sposobem jest dokładne umycie liści z obu stron ściereczką zwilżoną roztworem alkoholu z kilkoma kroplami płynu do mycia naczyń. Stężenie alkoholu może być wyższe w przypadku roślin o grubych, skórzastych liściach, natomiast przy delikatniejszych okazach stosujemy około 10%-20% roztwór. Roztworem takim nie myjemy natomiast liści wyjątkowo delikatnych lub pokrytych kutnerem. W tym przypadku lepiej jest zastosować samą wodę z płynem. Dobrze widoczne szkodniki można usuwać wacikiem lub patyczkiem kosmetycznym nasączonym w wysokoprocentowym alkoholu. Niezależnie od tego, którą metodę czyszczenia roślin wybraliśmy, zabieg taki warto za jakiś czas powtórzyć.
Wzmocnij odporność swoich roślin i osłab przeciwnika
Rośliny wykazują naturalne mechanizmy obronne, które pozwalają im walczyć z żerującymi na nich organizmami. Zdrowy liść wytwarza powłokę woskowej substancji na swojej powierzchni, która utrudnia wgryzanie się w niego niewielkim zwierzętom. Oprócz tego rośliny produkują i gromadzą związki o działaniu toksycznym dla pałaszujących je insektów czy pajęczaków. Jednak osłabiona roślina nie może skutecznie się bronić przed atakiem szkodników. Z tego względu istotne jest zapewnienie jej jak najlepszych warunków wzrostu dla wzmocnienia naturalnej odporności. Roślina powinna być ustawiona w miejscu z odpowiednią ilością światła. Możemy również podawać jej preparaty zawierające mikroelementy, witaminy, aminokwasy czy hormony roślinne, które wspomagają naturalne mechanizmy obronne. Bardzo ważne również, by w pomieszczeniu panowała dość wysoka wilgotność powietrza, która jest korzystna dla roślin, a jednocześnie nie sprzyja rozwojowi większości szkodników domowych upraw.
Z pomocą przychodzą środki ochrony roślin
Samo wzmocnienie odporności roślin oraz zapewnienie jej odpowiednich warunków często nie wystarcza, szczególnie, gdy inwazja szkodników jest duża. Zazwyczaj konieczne jest zastosowanie środków ochrony roślin o działaniu owadobójczym lub przędziorkobójczym. Na rynku dostępnych jest wiele produktów przeznaczonych do zwalczania szkodników roślin domowych. Pierwszą grupą preparatów są te oparte o działanie różnych chemicznych substancji czynnych wnikających w tkanki rośliny sprawiając, że staje się ona trująca dla podgryzających ją insektów czy pajęczaków. Pozostałe preparaty, najczęściej na bazie substancji oleistych, działają poprzez fizyczny kontakt ze szkodnikami oblepiając je i utrudniając poruszanie oraz dostęp do powietrza. Ponadto pokrywając powierzchnię liścia, wzmacniają one jego naturalną mechaniczną barierę ochronną. Środki ochrony roślin należy zawsze stosować zgodnie z wytycznymi producenta oraz wskazówkami zawartymi w karcie charakterystyki substancji.
Stosując preparaty ochrony roślin bardzo ważne jest kilkukrotne powtórzenie zabiegów, ponieważ pojedyncze użycie może nie tylko nie wyeliminować problemu szkodników, a dodatkowo uodpornić je na działanie substancji zawartej w produkcie.
Domowe sposoby na eksmisję lokatorów roślin domowych
Jeśli preferujesz domowe sposoby pielęgnacji roślin, możesz sięgnąć po takie rozwiązania jak ekstrakt z czosnku, oprysk roztworem mydła potasowego lub emulsją na bazie wody z olejkiem Neem.
- Ekstrakt z czosnku: 7-10 ząbków czosnku należy zalać litrem ciepłej, przegotowanej wody i odstawić pod przykryciem na 24 godziny. Po tym czasie odcedzić i stosować do podlewania i oprysków.
- Oprysk roztworem mydła potasowego: 30 g mydła potasowego należy rozpuścić w ciepłej, przegotowanej wodzie. By przyspieszyć proces, mydło można zetrzeć na tarce lub pokroić nożem na mniejsze kawałki. Dla zwiększenia skuteczności można dodać 40 ml 70% alkoholu. Gotowy roztwór stosować do oprysków.
- Oprysk emulsją na bazie wody z olejkiem Neem: 10 ml olejku Neem dodać do 1 L ciepłej przegotowanej wody, dokładnie wstrząsnąć i wykonać oprysk.
Weźmy pod uwagę, że domowe sposoby będą skuteczne jedynie, gdy mamy do czynienia z niewielką, wcześnie rozpoznaną inwazją szkodników.
Nie poddawaj się
Jest kilka zasad, którymi powinniśmy się kierować w walce ze szkodnikami roślin doniczkowych. Przede wszystkim pamiętajmy, że problem niechcianych lokatorów będzie co jakiś czas powracał. Z tego względu konieczna jest regularna kontrola stanu roślin i wyglądu ich liści i pędów, aby odpowiednie działanie móc podjąć możliwie jak najszybciej. Kiedy już toczymy walkę z inwazją szkodników, bądźmy dokładni i systematyczni. Zabiegi, takie jak mycie czy opryski, wykonujmy starannie i powtarzajmy je kilkukrotnie. Jedynie takie podejście da nam szansę na osiągnięcie sukcesu jakim jest przywrócenie zdrowego wyglądu roślin.
Jeśli mimo wszystko nie jesteś w stanie wygrać ze szkodnikami skontaktuj się z nami tutaj! Pomożemy.