Wiosna – idealny czas na przesadzanie roślin doniczkowych
Wiosna jest świetną porą na przesadzanie roślin doniczkowych, które powoli budzą się z zimowego spoczynku i zaczynają wymagać nieco więcej uwagi. Jakimi zasadami powinniśmy się kierować, aby w trakcie zmiany podłoża nie zrobić naszym roślinom krzywdy, czyli krótko mówiąc: jak przesadzać rośliny, żeby nie przesadzić – tego dowiecie się z poniższego wpisu.
Właściwy moment
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, wiosna jest szczególnie dobrym czasem na tego typu zabiegi pielęgnacyjne. Rośliny przesadzane latem czy wczesną jesienią również powinny dość szybko zaaklimatyzować się do nowego podłoża. Jednak późną jesienią i zimą najlepiej wstrzymać się z przesadzaniem naszych zielonych podopiecznych, których metabolizm o tej porze zwalnia, tym samym gorzej reagują na różnego rodzaju zmiany. W przypadku nowo zakupionych roślin również nie powinniśmy przesadzać ich od razu, a odczekać 2 – 3 tygodni przed wymianą podłoża. Jest to czas, w którym roślina ma szansę zaaklimatyzować się do nowych warunków. Wyjątek od tej reguły stanowi tzw. przesadzanie ratunkowe – tzn przesadzanie okazu, którego stan, w wyniku choroby, przelania lub innych czynników, jest ciężki. W tym przypadku roślinę należy przenieść do świeżego podłoża najszybciej jak to możliwe, niezależnie od pory roku czy czasu, który upłynął od zakupu.
Odpowiednie podłoże i warstwa drenażowa
Wybór podłoża jest kluczową kwestią zanim przystąpimy do przesadzania roślin. Wiele osób wybiera tzw. “ziemię uniwersalną” dostępną w większości kwiaciarni czy sklepów ogrodniczych. Wbrew nazwie, podłoże to jest odpowiednie jedynie dla kilku gatunków uprawianych w domach. Zdecydowana większość roślin domowych źle zareaguje na przesadzanie do ziemi uniwersalnej ze względu na jej zbitą i słabo przepuszczalną strukturę. Obecnie na rynku dostępne są mieszanki dostosowane do poszczególnych grup roślin (np. do monstery, fikusów, filodendronów, juk, palm, sukulentów). Takie podłoża możemy również przygotować samodzielnie mieszając w odpowiedniej proporcji składniki jak ziemia uniwersalna, torf, kompost, piasek, perlit, wermikulit, żwir, kora sosnowa, zrębki/ włókno kokosowe i inne komponenty stosowane w uprawie roślin doniczkowych. Należy również pamiętać, że większość roślin wymaga warstwy drenażowej (np. z keramzytu lub pokruszonej gliny) na dnie doniczki. Będzie ona odprowadzać nadmiar wody i nie dopuszczać do jej zastoin. Warstwę drenażową możemy pominąć jedynie w przypadku zastosowanie wysoko przepuszczalnego podłoża z dużą ilością sypkich komponentów jak piasek czy perlit.
Wybór prawidłowej doniczki
Kolejna kwestia, na którą powinniśmy zwrócić szczególną uwagę, to rodzaj doniczki. Przede wszystkim powinna posiadać otwór/ otwory w dnie. Sadzenie roślin do pojemników bezodpływowych jest trudną sztuką, wymagającą wiele wprawy w utrzymaniu odpowiedniego nawodniania podłoża. W przypadku niewielkich rozmiarów naczynia jest właściwie z góry skazane na porażkę. Dlatego dla komfortu, zarówno roślin, jak i ich opiekunów, najlepiej wybierać doniczki z “dziurką”. Z tego samego powodu, jeśli doniczkę z rośliną umieścimy w osłonce, to nie powinny one jedna do drugiej ciasno przylegać. Mogłoby to prowadzić do tworzenia zastoin wody w obrębie bryły korzeniowej. Ważnym aspektem jest również rozmiar doniczki, do której przesadzamy nasz okaz. Tutaj kierujmy się zasadą by wybierać doniczki najwyżej o rozmiar większe niż poprzednie. Rośliny rosnące w zbyt dużych doniczkach będą skupiać swoją energię na rozbudowie systemu korzeniowego tym samym osłabiając części nadziemne.
Ilość wymienionego podłoża
Ile podłoża powinniśmy wymienić w trakcie przesadzania? To zależy. Jeżeli wymieniamy podłoże produkcyjne, w którym zakupiliśmy roślinę, a sam okaz nie jest bardzo duży, najlepiej wymienić możliwie jak najwięcej. Możemy wspomóc się drewnianym patyczkiem, by usunąć podłoże spomiędzy korzeni. Niektóre gatunki, jak np. strelicje, bananowce czy alokazje źle znoszą zabiegi w obrębie bryły korzeniowej. W ich przypadku nadgorliwość w usuwaniu podłoża może się skończyć dużym stresem, a nawet obumarciem rośliny. U dużych okazów, podczas kolejnych zmian podłoża, wystarczy wymienić około ⅓ w górnej warstwie. Przesadzając rośliny, zasypujmy je podłożem do poprzedniej wysokości. Zwróćmy uwagę na to, by korzenie nie wystawały, a jednocześnie pędy nie były nadmiernie przysypane mieszanką.
Dajmy korzeniom “odetchnąć”
Dzięki temu zminimalizujemy stres związany z przesadzaniem naszych zielonych podopiecznych. Wszelkie manipulacje w obrębie bryły korzeniowej mogą prowadzić do urazów. Czasem musimy również usunąć podgnite lub mocno uszkodzone części podziemnych tkanek. Odczekanie około pół godziny przed ponownym umieszczeniem rośliny w podłożu pozwala na obeschnięcie rany i zmniejsza ryzyko infekcji. Jeżeli nie chcemy dopuścić do nadmiernego przesuszenia bryły korzeniowej, możemy przykryć ją np. papierowym ręcznikiem albo czystym kawałkiem materiału.
Podlewanie po przesadzeniu
Czas pierwszego podlania po przesadzeniu zależy od preferencji danej grupy roślin. Rośliny, u których nie należy dopuszczać do przeschnięcia korzeni, np. paprocie, możemy podlać już godzinę po przesadzeniu. Większość roślin najlepiej podlać na następny dzień. W przypadku sukulentów z podaniem wody wstrzymajmy się 2 – 3 dni od wymiany podłoża.
Osoby zainteresowane dodatkowymi poradami odnośnie zdrowia i uprawy roślin domowych zachęcamy do skorzystania z naszych usług Zielonego Pogotowia lub Konsultacji roślinnych. Ofertę znajdziecie tutaj.